Przeczytałem ostatnio kolejną książkę: . W tym wpisie dzielę się informacjami, które w niej znalazłem oraz które wdrożyłem w swoim życiu. Staram się z każdej książki wdrażać minimum jedną rzecz.
Wdrożyłem z książki: Bóg i Stephen Hawking. Czyj to w końcu projekt?
- Obecne osiągnięcia nauki nie mogą całkowicie wykluczyć bogów ani wyjaśnić wszystkiego, co dotyczy istnienia wszechświata. Nie oznacza to jednak, że wiara w bogów jest rozsądna.
Notatki z książki:
- Wszechświat nie wziął się znikąd: Lennox argumentuje, że nie da się wyjaśnić powstania wszechświata bez odwołania się do boga, nawet jeśli Hawking próbuje to zrobić za pomocą teorii fizycznych.
- Nauka i wiara mogą iść w parze: Autor pokazuje, że nauka nie wyklucza istnienia boga, a wręcz przeciwnie – może prowadzić do głębszego zrozumienia boskiego projektu.
- Hawking to geniusz, ale nie wszechwiedzący: Lennox szanuje osiągnięcia Hawkinga, ale podkreśla, że jego teorie nie są dowodem na nieistnienie Boga. Nawet geniusze mogą się mylić.
- Świat to coś więcej niż tylko fizyka: Książka przypomina, że ludzkie życie, moralność i sens istnienia to pytania, na które nauka nie odpowiada. To miejsce dla Boga.
Wszystkie posty związane z książkowymi wdrożeniami:
Źródła:
Obraz główny
Materiały: książka:
- Bóg i Stephen Hawking. Czyj to w końcu projekt? — John Lennox
Linki oznaczone (*) są linkami afiliacyjnymi. Jeżeli uważasz, że czerpiesz korzyści z mojej pracy, to kup coś korzystając z powyższego linku. Sprawi to, że dostanę prowizję z afiliacji.